Cyrk największą atrakcją jest dla najmłodszych. To właśnie maluchy ciągną nas, dorosłych pod wielki namiot. Dla dzieci to ogrom atrakcji. Dorośli są nudni – widzą tylko (zes)tresowane zwierzęta, tanie sztuczki magika, klaunów jak z horroru. Tymczasem cyrk to magia koloru, dźwięku i ruchu!Dzieci z zainteresowaniem obserwują przemieszczające się przy rozstawionych barierkach wielkie lwy. Z zapartym tchem czekają, aż któryś z nich się zdenerwuje na pana z długim biczem i odgryzie mu głowę jednym kłapnięciem zębów. Lwy niby grzecznie przeskakują ze stołka na stołek, ale ich niechęć jest wyczuwalna. Podekscytowane dzieci czekają na widowisko bojąc się i niecierpliwiąc jednocześnie. Cyrk to nie Koloseum. Najczęściej nikt nikogo nie zjada, ku rozczarowaniu co odważniejszych małoletnich. Z niedowierzaniem i wypiekami na twarzy dzieci obserwują popisy cyrkowego magika. Trudno w to uwierzyć, ale to nie telewizja – same na własne oczy widzą, że to się dzieje naprawdę! Cyrk charakteryzuje się tym, że królik wyjęty kapelusza jest żywy, ruchliwy i cieplutki. Ale naprawdę z zapartym tchem dzieci obserwują popisy akrobatów. Pod sufitem fruwają huśtawki, migają barwne stroje haftowane cekinami. I nikt nie spada! Nikt nikogo nie upuszcza! Ale napięcie jest. No i ten klaun żywcem jak z horroru… Cyrk oferuje naprawdę piękne widowiska. A jaki w nim drzemie potencjał, jak pobudza wyobraźnię, ile wywołuje emocji!
